poniedziałek, 9 grudnia 2013

No, pardon.

Mam wrażenie, że musi iść chociaż minimalnie źle, żeby matka wena odesłała mnie do klawiatury, co bym skrobnęła parę słów w konstruktywnym ładzie. Że kiedy jest dobrze, to nie mam jakoś potrzeby zapełniania pustego edytora ciągiem słów wypływających z duszy, wywnętrzniania się w zawoalowany sposób z jakiegoś bólu.

Bólu nie ma, bo każdy, który pojawia się na drodze zostaje wręcz momentalnie wyleczony przez najcudowniejsze dłonie, z jakimi dane było mi spotkać się w życiu. Nie, nie boję się do tego przyznawać, że horyzont mam usłany jasnymi punktami i choć czasem dopada mnie pewien strach, tak, że mam ochotę schować się pod łóżko i posiedzieć przez dłuższą chwilę z potworami, które pod owym mieszkają, to te ręce raz po raz wyciągają mnie spod tego mebla, wskazując na znacznie odpowiedniejszą płaszczyznę. Mam za co dziękować, za co być wdzięczna i mam co planować. W głowie mi już tylko Nowy Rok w Warszawie, kilka miejsc, do których chcę wrócić, a na myśl o świętach trochę się czerwienię z ekscytacji i tupię nóżkami.

Leżąc wczoraj rozkosznie na kanapie Miejsca, Gdzie Wszystko Się Zaczęło usłyszałam pytanie, jak ktokolwiek mógł mnie skrzywdzić. Myślałam nad tym, trochę w nocy i trochę rano i doszłam zupełnie nie narcystycznie do wniosku, że sama trochę nie rozumiem. A wraz z tym niezrozumieniem zrozumiałam inną rzecz - że proces odzyskiwania własnej wartości idzie zdecydowanie do przodu. Że odcięte skrzydła mogą odrosnąć, a poparzona skóra regeneruje się.

A, umówmy się, w tym świecie plastikowych piersi, udawanych orgazmów i lasek, które mają Gellwe w pantalonach na dźwięk najsłabszego podrywu, to niesamowicie ważna wiedza.


M.

6 komentarzy:

  1. Ohh zeby u mnie ten proces odzyskiwanai wartosci sie troszke polepszyl. A ja mam jakas wewnetrzna dysfunkcje....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słonko, nie ma dysfunkcji w tym temacie, przynajmniej ja w takowe nie wierzę. Czasem po prostu trzeba trochę więcej czasu i zrozumienia samej siebie...bardzo mocno w Ciebie wierzę i trzymam kciuki!

      Usuń
    2. Badzo słusznie piszesz

      Usuń
  2. dobra dedukcja, szerloku. chyba sobie ją pożyczę

    OdpowiedzUsuń