wtorek, 1 października 2013

Schematy.

Można powiedzieć, że przerobiłam w życiu wiele, bardzo wiele schematów. Począwszy od wybujałych ego, bezzasadnych kompleksów, dziewczynek, którym się wydaje, że są mężczyznami, kończąc na kobietach, które myślą, że skoro wyparły z siebie małego człowieka, to są matkami. To i jeszcze więcej, zagrzebane gdzieś w odmętach pamięci zderzyło się ostatnio z absolutnie nowymi schematami, które dane jest mi obserwować wśród społeczeństwa, zarówno tego dalekiego i absolutnie obojętnego, jak i również tego obok, za ścianą niemalże...

Z kamienną twarzą patrzę więc na szczenięce zachowania ludzi teoretycznie dorosłych, by nie rzec - w sile wieku. Lekko unoszę brwi na kolejny dowód niekonsekwencji widoczny jak na dłoni, wzruszam ramionami, gdy słyszę, że ktoś kogoś wystawił. Tak ot. Po prostu.

I dochodzę po raz kolejny do wniosku, że nic już mnie na tym chorym świecie zdziwić nie może, co najwyżej lekko zasmucić. Ale otrzepuję ten smutek, niczym paprocha z ramienia i idę do przodu. Nowe wygrało ze starym. Tylko do nowości zwyczajnie przywyknąć trzeba. 

Zamykam oczy i widzę wspomnienie krzyża w jej ustach, wciągam powietrze październikowe, które mocno zalatuje listopadowym, odgarniam zabłąkanego włosa z czoła, dopinam płaszcz i idę. Mniej mam do powiedzenia ostatnio, więcej przemilczam, albo zwyczajnie zbywam uśmiechem. I jedno wiem na pewno: nawet najgorsza i najczarniejsza historia ma jeden, olbrzymi plus: jest już historią i nie wróci. 

Pali mnie skóra z tęsknoty, ale to chwilowe, bardzo chwilowe. Wszystko czego trzeba, to zacisnąć zęby i wytrzymać te parę dni. Chwilkę, dosłownie moment. A potem będzie już tylko pięknie. 




A tymczasem z B. trochę podbijamy świat od dupy strony.

M.

1 komentarz:

  1. Kochana pięknie to ujełaś.
    Tak się sprawdza prawdomównoś osób ktoych ma się zaniomych.
    Szczerość nie kiedy nie po płaca bo jesteś odbierana jak burak wsiowy wieśniak i poprpraniec społeczeństwa.
    Wiec sorki ale czasem się sami prosimy o takie traktowanie.
    Nimo to lubie cię

    OdpowiedzUsuń