środa, 11 września 2013

Trzeźwi ludzie też miewają refleksje.

Ściągam niewygodne buty, zanim odpadną mi stopy.
Wydostaję się z koszuli, zanim mnie udusi.
Zmywam makijaż, zanim zapomnę jak wyglądają moje rysy twarzy.
Wyłączam telefon, zanim znów zacznie płynąć z niego potok gorzkich żali.


Wrzucam kolejne kartki na kupkę do zrobienia jutro, albo nigdy, opatulam się szczelnie w koc, rozglądam  się wokół siebie planując powoli upychanie całego dobytku w kartony. Głowa mi pęka, nie z bólu, ale z nadmiaru słów, nowy Legend ją koi w minimalnym stopniu, a miękki sweter przyjemnie grzeje skórę.

I tak sobie mówię we własnej głowie...spraw, żeby to nie był ostatni przystanek. Spraw, żeby jednak było po co wstawać rano z łóżka. Mam dużo planów, marzeń...a przynajmniej miałam. Gdzieś było jeszcze niedawno takie duże, ubrane w piękne szaty iluzji i słów najcudowniej brzmiących, upadło jednak, potrzaskało się, hacząc jednocześnie odłamkami o najwrażliwsze rejony duszy. Paradoksalnie tylko większa ilość bólu fizycznego pozwala radzić sobie z tym psychicznym. Asceza, chory masochizm, zwał jak chciał.

Ale grę kontynuuję, trochę rozrywki zawsze mile widziane. Tylko tyle w tym pustostanie: gry, potęgowanie bólu i mocne uniesienia. Reszta przepadła. A zobaczenie w lustrze siebie sprzed niemalże dwóch lat to w pewnym sensie niesamowite uczucie. I tak się przeglądam w owym lustrze i obecności anielskich skrzydeł nie stwierdzam. I chyba sumienie przez to nie boli.





Módl się za mnie, módl się mocno, bo ja już dawno ów zwyczaj porzuciłam.

M.

10 komentarzy:

  1. Ciekawie piszesz.
    Mam propozycję napisz jeden dzień twojego planu dnia.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam pomóc i wyjaśnić, ale też nie rozumiem.

      Usuń
    2. Dobra, to ja napiszę może jednak.

      1. Wstaję rano.
      2. Rozciągam się.
      3. Ratuję świat.
      4. Wracam.
      5. Idę spać.

      Usuń
    3. A kiedy stepujesz?
      Nie mów, że nie stepujesz.

      Ja na ten przykład stepuję od poniedziałku do piątku, od godziny 17.35 do 17.56.

      Usuń
  2. właśnie słucham "All of me";) Mnie też teraz dopadło straszne przygnębienie, zycie dorosłe i decyzje, które muszę podejmować są do dupy:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielbię się katować tym utworem.

      Mała, trzymam kciuki!

      Usuń
  3. Ból psychiczny jest gorszy od bólu fizycznego.

    OdpowiedzUsuń