- A jeśli goście idą trudną, krętą drogą i nie wiesz, czy po drodze się nie zgubią, nie upadną?
- To się uśmiechasz, bo przecież znają drogę. Właściwie podśmiewasz się, bo musieliby być niesamowitymi idiotami, żeby nie trafić. Czekać naprawdę trzeba umieć.
(...)
- Będzie więc nauka.
- Zadziwię Cię. Do tego nie trzeba dużego nakładu pracy. Tylko dużo nadziei w sercu i optymizm.
A ja czasami mam ochotę zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu, obrócić w proch, nie być. Nie czuć, nie myśleć, nie wiedzieć, nie bać się.
Zwyczajnie zniknąć z powierzchni wszystkiego.
M.
ochotę to ja mam na zanurzenie
OdpowiedzUsuńsię
W...?
Usuń